Mała Gośka I

Mała Gośka nie chciała sesji. Coś tam się krygowała, ale w zasadzie to sesji nie chciała. I nie wiem, jak ją przekonałem czy też sama się przekonała?

Była wtedy jak dziecko. To znaczy miała swoje lata, w pełni o sobie decydowała, ale jednocześnie była dzieckiem. I trochę chciała, trochę się bała… koniec końcem sesja jednak się zrobiła. Patrząc wstecz trzeba jednak powiedzieć, że to bardzo nieporadna sesja była. A nawet w twarz rzucić, że fotograf do modelki nie doskoczył. Chociaż… kilka zdjęć nie było złych… nawet zaryzykować można, że ze 2-3 to takie całkiem niezłe jakby nawet… Ale generalnie fotograf do modelki nie doskoczył. Na pocieszenie można powiedzieć, ze później było lepiej. Ale to później 🙂

 

Dodaj komentarz